Arka w zimowym okienku transferowym może stracić dwóch zawodników podstawowego składu, w kierunku których spoglądają kluby Ekstraklasy. Blisko zakontraktowania Mateusza Młyńskiego jest Wisła Kraków, z kolei od parafowania umowy ze Stalą Mielec prowadzoną przez Leszka Ojrzyńskiego niewiele dzieli Macieja Jankowskiego.
O ,,Młynka" klub z Reymonta pytał już latem. Wtedy wychowanek Arki w bardziej zaawansowany sposób negocjował z Zagłębiem Lubin. ,,Miedziowi" na pozycję skrzydłowego w charakterze młodzieżowca sprowadzili wtedy jednak ostatecznie Adama Ratajczyka z Łódzkiego Klubu Sportowego, a 20-letni pomocnik pozostał w Gdyni. W rundzie jesiennej zaliczył 15 meczów w I lidze, w których strzelił 1 gola i zanotował 3 asysty, dwukrotnie występował też w Pucharze Polski. Łącznie Młyński rozegrał dotychczas w pierwszym zespole 57 spotkań, zdobył 5 bramek i zapisał na swoim koncie 8 ostatnich podań. W ostatnich miesiącach klub podejmował próby rozmowy na temat przedłużenia obowiązującego do końca sezonu kontraktu z piłkarzem z Kobysewa, ale nie udało się sfinalizować tych negocjacji. Teraz ,,Młynek" jest o krok od transferu do Krakowa.
Jankowski po spadku z Ekstraklasy pozostał nad morzem, licząc na wyśrubowanie w I lidze korzystnych liczb. Niespecjalnie mu się to jesienią udało - w 17 występach strzelił 3 gole i zaliczył 1 asystę, dołożył też jedno trafienie w dwóch potyczkach krajowego pucharu. Przez większość rundy był jednak podstawowym napastnikiem w ustawieniu preferowanym przez Ireneusza Mamrota. Jego łączny bilans w żółto-niebieskich barwach wynosi do tej pory 95 meczów, 24 bramki i 8 asyst. Teraz napastnik, który przedwczoraj obchodził 31. urodziny, jest o krok od przejścia do ekstraklasowej Stali Mielec. ,,Jankesa" mocno chciałby w swoim zespole trener Leszek Ojrzyński, który prowadzi drużynę z Podkarpacia.