Arka - Polonia Warszawa 1:3 (Marcus da Silva 72'k - Teodorczyk 4' Cotra 20' Kokko 23')
Arka: Miszczuk - Bojaruniec (46' Ilków-Gołąb), Jarzębowski (46' Sobieraj), Brodziński, Dettlaff (46' Tomasik) - Grzelak (46' Marcus da Silva), Pietkiewicz, Wiktorski (46' Szwoch), Formella (46' Kuklis) - Shibusawa (58' Zwoliński) - Azong
Polonia: Przyrowski - Olczak, Baran, Kokoszka, Cotra - Kopciński, Gliński, Michalski, Kiełb - Teodorczyk, Kokko
W swoim pierwszym sobotnim meczu, Polonia w składzie między innymi z Pawłem Wszołkiem zremisowała 1:1 z Olimpią Grudziądz. Na mecz z Arką Piotr Stokowiec zestawił silny atak, młodą linię pomocy oraz doświadczoną obronę. To wystarczyło, by już na początku zaskoczyć Arkowców. W 4 minucie Łukasz Teodorczyk łatwo ograł w polu karnym obrońców Arki i strzałem pomiędzy nogami pokonał testowanego Miszczuka. Kolejne bramki padła po groźnych kontratakach Polonii. Najpierw stroną testowanego zawodnika - Bojaruńca, przedarł się Djorde Cotra i podwyższył wynik na 2:0. Z tej samej strony padł także gol numer 3. Zagranie Kiełba zamknął w polu bramkowym Kokko.
Po zmianie stron, Arkowcy wyraźnie się obudzili, będąc przeważającą stroną, ale kolejne sytuacje nie przyniosły żadnej bramki. Momentami przewaga Arkowców była wręcz miażdżąca, ale dopiero w 72 minucie Marcus da Silva pewnym strzałem z rzutu karnego, podyktowanym za faul na Mateuszu Szwochu, dał bramkę honorową. Swoje sytuacje mieli jeszcze Azong, Szwoch i Zwoliński, lecz wynik pozostał bez zmian. Z testowanych zawodników najlepsze wrażenie zrobił Japończyk Daisuke Shibusawa. Pamiętać należy o tym, że Arkowcy dopiero od czwartku mieli zajęcia z piłką, a więc w kluczowych momentach mogło zabraknąć jej czucia.