Michał Gałecki został ustawiony na pozycji środkowego pomocnika w systemie 4-2-3-1, obok znacznie bardziej ogranego Roberta Mandrysza. Miał jedną sytuację strzelecką, ale uderzył nad bramką. Poza tym nie wyróżnił się niczym szczególnym, a jego drużyna wiosną prezentuje się nieszczególnie.
Paweł Brzuzy nie zagrał z powodu żółtych kartek w wygranym 2:0 meczu Gryfa Wejherowo z MKS Kluczbork, natomiast Patryk Kamola przyjął aż cztery bramki w Policach. Mogło być ich więcej, ale młody bramkarz obronił w drugiej połowie rzut karny. Polonia Gdańsk gra wiosną bardzo słabo i będzie mieć spore problemy z utrzymanie się w gronie trzecioligowców.