Pierwszy tydzień jak zawsze będzie miał charakter wprowadzający. Piłkarze spotkają się jutro o godzinie 14:00 i przejdą tradycyjne pomiary wagi, by zweryfikować czy nikt nie pofolgował sobie za bardzo przez okres świąteczno-noworoczny. Na kolejne dni zaplanowane są testy wydolnościowe, które zawodnicy przechodzą na początku wszystkich przygotowań. W pierwszym tygodniu nie zabraknie także zajęć z piłkami. Po raz pierwszy z żółto-niebieskimi będzie trenować Yannick Kakoko, który ma wzmocnić rywalizację o miejsce w składzie na środku pomocy.
Kibiców najbardziej interesują oczywiście ruchy transferowe Arki. Jak już informowaliśmy, nasz klub wypożyczy na rundę wiosenną Sebastiana Szerszenia, co nie znaczy, że liczba napastników ulegnie redukcji. Arka prowadzi cały czas rozmowy z Przemysławem Trytko, który dostał zielone światło na zmianę klubu od Korony Kielce. Działacze Arki zwracają tej zimy dużą uwagę na walory mentalne kandydatów do gry w Gdyni. Arka znalazła się w takiej sytuacji, że niczego nie można zaniedbać i nawet jeden niezadowolony ze swojej sytuacji zawodnik byłby w szatni niemile widziany. Przemek w Gdyni jest dobrze znany i wszyscy wiedzą, że pomógłby Arce ze wszystkich sił, wspomagając nie tylko zespół na boisku, ale i poza nim. W pewnym momencie wydawało się, że sprawa się skomplikowała, bo zawodnik dostał wstępną ofertę gry za granicą, ale w ostatnich dniach temat transferu Przemka powrócił i najbliższy tydzień może być rozstrzygający.
Trener Grzegorz Niciński podkreślał, że potrzebuje jeszcze jednego skrzydłowego i wszystko wskazuje na to, że klub spełni jego żądania. Arka ma na liście kilka nazwisk, które popularny "Nitek" widziałby w protokole meczowym najchętniej już podczas pierwszego sparingu 23 stycznia z KS Chwaszczyno. Według naszych informacji w minionym tygodniu odbyły się już rozmowy z niektórymi kandydatami i jest duża szansa, że już w tym tygodniu Arka ogłosi drugi transfer tej zimy. W tej sytuacji być może w odwrotną stronę powędruje inny boczny pomocnik. Po rundzie jesiennej najniżej stoją akcję Michała Renusza i Patrika Lomskiego.
Do treningów z zespołem rezerw zostali skierowani od minionego tygodnia Maciej Koziara (szuka nowego klubu) i Mateusz Czapłygin, z kolei jutro po raz pierwszy z "jedynką" trenować będą 19-letni Dawid Tomczak i Maksymilian Hebel. Obaj zawodnicy wyróżniali się jesienią w meczach III ligi. Tomczak to prawonożny skrzydłowy, a Hebel gra na pozycji nr 10 i charakterystyką gry niemal do złudzenia przypomina Mateusza Szwocha. Podobną szansę miał dostać Jakub Bach, ale póki co nie podpisał nowego kontraktu z Arką.