Bałtyk - Arka 2:4 (1:3)

Bramki: Rzepka 15’, Broner 65' – Ulanowski 9’, Turski 11', Kowalski 19', Wilczyński 50'

Arka: W. Żemojtel (Głąbiński) – Kowalski, J.Szewczyk, Hoppe,  Laskowski – Dampc, Gruchała,  Ulanowski, Tiurski – Hebel, Korynt oraz (zmiany tzw. "lotne") Kaszubowski, Glaza, Hering, Wilczyński, Pawlicki, Meronow, Rutkowski

Trenerzy: Jacek Kaszubowski, as. Mieczysław Rajski, Czesław Boguszewicz.

 

Bez korzystających z krótkich urlopów trenerów Nicińskiego, Witta i Krupskiego przystępowali do noworocznej walki o odzyskanie pucharu oldboje Arki. Okazało się, że ich koledzy  odpowiednio zmobilizowali przez grającego trenera Jacka Kaszubowskiego, nie zawiedli i pewnie wygrali 4:2. Zespół grał spokojnie i konsekwentnie.  Wygraną ułatwiło szybkie objęcie prowadzenia. Już w 9 minucie Dariusz Ulanowski kapitalnym strzałem z ponad 30 metrów zdjął pajęczynę w bramce Bałtyku. Dwie minuty później  bramkarza biało-niebieskich złapał „na wykroku” Robert Turski. Dość szybko bo w 15 minucie odpowiedział Piotr Rzepka, który w swoim stylu  zdobył bramkę strzałem z woleja. Arka nie chciała doprowadzać do nerwowej końcówki i  już cztery minuty później  Łukasz Kowalski  po dwójkowej akcji Kaszubowski-Turski ponownie wyprowadził Arkę na dwubramkowe prowadzenie.
Po przerwie Robert Wilczyński celnym trafieniem w długi róg podwyższył prowadzenie na 4:1. Kwadrans przed końcem asystą do Tomasza Bronera popisał się Piotr Rzepka i Bałtyk zmniejszył rozmiary porażki na 2:4.


Fotorelacja Wojciecha Szymańskiego